Mili moi..hmmm...
Od czego by tu zacząć?...
Chciałabym coś oznajmić, mianowicie...
KUPUJĘ MIESZKANIE!!!AAAAAAAAAAAA!!!:-D
Jestem w szoku!
Miałam zaczekać na moment odebrania kluczy, ale...
Wygadałam się mojej przyjaciółce, że jadę podpisać umowę przedwstępną,
Nie chciałam zapeszać, no bo jeszcze nie mam tego mieszkania, ale...
Właściwie to nie jest takie typowe mieszkanie, nawet nie kawalerka,
raczej suterena (25m2) :-)
Ale ma potenciał.Pokażę Wam zdjęcia:
Pokój:
Przedpokój:
Kuchnia: (w przedpokoju)
Wyjście z pokoju na przedpokój:
WC:
Łazienka, to to miejsce przy oknie(okno jest zamurowane).
No i to mnie martwi najbardziej, jak tu zmieścić kabinę prysznicową, umywalkę i toaletę?
HOW???
Kiedyś marzyłam o dużej kuchni, albo chociaż takiej:
Teraz marzę o tej:
Nie musi być duża jak ta:
Czy ta:
Ważne żeby była to HITTARP!!!
I nawet nie marzę o jadalni...
I nie marzę już o białej sofie...
Najważniejsze, aby było gdzie spać, zrobić coś do jedzenia,
umyć się i najważniejsze być na swoim :-)
Dziś mija dwa lata od pierwszego postu na moim blogu,
to cudowne, że zawsze mogłam liczyć na Wasze miłe słowa
i że mogę podglądać Wasze blogi i czerpać z nich inspiracje.
Dziękuję Wam kochani serdecznie za to i proszę o więcej :-)
Napiszcie, czy też widzicie potencjał w tym lokalu
i czy nie zwariowałam kupując taką nieruchomość?
W końcu to jak piwnica!Tyle, że z kuchnią i łazienką :-D
Na bogato ;-)
Dodam, że usytuowanie tej-zwał jak zwał sutereny jest mi na rękę,
no i to, że kupujemy ją za niedużą kwotę.
I jesteśmy teraz w takiej sytuacji, że albo coś wynająć, albo mieć coś na własność.
Mam już projekty na urządzenie mojego gniazdka, ale o tym trochę później...
Tymczasem....
Czekam na Wasze komentarze.
Wasza Marilyn
:-***
Ps.Zdjęcia są z internetu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz