Kochani!
Dziś przed południem był u mnie listonosz i dostarczył mi przesyłkę,
na którą czekałam i czekałam cierpliwie :-)
W paczce była ta oto piękna puszka:
(zapakowana...)
A tak się prezentuje puszka z przyborami kuchennymi :
No i kolekcja się znowu powiększyła :-)
Puszkę odkupiłam od przemiłej Klaudii Dąbrowskiej,
która bawi się w Decu i robi piękne rzeczy.
Możecie ją znaleźć na FB KLIK
A kolejna moja zdobycz, to ten oto lampionik,
a właściwie to dwa.Pochodzą z Pepco.
Taki lampion ma też KASMATKA
I tak naprawdę, to przez nią kupiłam te lampiony,
bo za pierwszym razem jak byłam w sklepie,
to zamiast lampionów kupiłam słoiki,
były dla mnie pilniejsze niż lampiony.
Potem zbierałam na fartuch i scierki z Ikeiki(się zrymowało :))
aż wreszcie Kasmatka pokazała lampion na blogu
i strzelił we mnie drugi amor,
no i pognałam szybko do sklepu,
no bo jak tu się oprzeć zacnej urodzie takich lampionów:-)
A że jestem maniaczką lampionów i latarenek,
to nikt nie musiał mnie na nie namawiać.
Cieszę się, że jeszcze były, no i teraz cieszą me oko.
A Wy też macie słabość do lampionów, czy do czegoś innego?
Pozdrawiam cieplutko i wiosennie :-*****
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz