piątek, 21 kwietnia 2017

Psiapsiółka dla Milusi :-)))))


Kochani jak wiecie mam sunię, która jak nas nie ma w domu to siedzi sama.
Chciałam, żeby miała małe, a jedno z nich, sunię byśmy zachowali dla Milki,
żeby było jej raźniej jak nas nie będzie w domu.
Niestety nie udało się, mimo dwóch prób, zapłodnić Milusi.
Na razie nie ma cieczki więc postanowiliśmy zobaczyć,
czy zaadoptowałaby małą sunię mojej koleżanki z pracy.
Sunia ma ponad dwa miesiące i jest przesłodka
💓💛💓😍💙💓💓😍💚💓💓💜
Na początku Milusia była zafascynowana nową znajomością,
nawet zachęcała do zabawy nową psiapsiółę, a teraz...
siedzi pod stolikiem od telewizora i nie chce wyjść.
A mała.....biega, bryka, jednym słowem szaleje :-)
Zobaczcie sami....






Na biegu zrobiłam jej sweterek ze skarpetki ;-)






Oby się polubiły, będzie mi łatwiej zostawiać Mili 
w domu, idąc do pracy, ach byłoby fajnie.
Mam nadzieję, że ta cudowna Perełka zostanie częścią 
naszej małej rodzinki, trzymajcie kciuki :-)
Buziaki :-***
M.
Ps.Słodka prawda?
Moje serce już podbiła :-)
💓💘💓💖💘💓💖

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz