Tak już mam, że jak coś mi się bardzo podoba, to muszę to mieć.
I dziś właśnie zobaczyłam to i owo, no i tak oto nabyłam:
lampionik...
lampionik...
miseczki...
po drodze do domu zerwałam pachnące gałązki...
Z takich zakupowych nowinek, to dodam, że nabyłam album
Jestem zakochana w tych fotkach.........
kupiłam też przydasia w postaci kuferka do biżuterii,
która już od jakiegoś czasu leżała to tu to tam...
No i dziś nie mogłam się oprzeć tym oto pięknościom:
Czy Wy też tak macie, że nie możecie się oprzeć pokusom???
Pzdr
Marilyn
zakupy bardzo udane, pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńteż tak uważam:)Również cieplutko pozdrawiam:)
UsuńAleż zaszalałaś z zakupami, super nabytki :)
OdpowiedzUsuńKwitnące gałązki cudne, kwintesencja wiosny :)
Pozdrawiam cieplutko, Agness:)
no zaszalałam na całego he he:) Gałązki też ładnie pachną, szkoda, że tak szybko więdną...Pozdrawiam cieplutko:)
Usuń